Poranki szronem otulone
Wieczory pod ciepłym kocem przy piecu we dwoje
Pociągająca Ty....nosem!
a mnie sen już w drodze
Kominy dymem oczernione
Zapach ognisk
i stukot grabi na polu
Szelest liści spod stóp
bure niebo
złote kolory dookoła wszystkiego
i wiatry szaleją!
Yano pamiętam…
8 lat temu